Przeglądając ostatnio blog zorientowałem się, że nie skończyłem opisywać mojej wizyty w Maroku. A że głównym powodem wizyty były odwiedziny starej przyjaciółki Ani, to głupio by było, gdybym nie napisał o Casablance.
Przeglądając ostatnio blog zorientowałem się, że nie skończyłem opisywać mojej wizyty w Maroku. A że głównym powodem wizyty były odwiedziny starej przyjaciółki Ani, to głupio by było, gdybym nie napisał o Casablance.